Dziś towarzysz Ryszard Kalisz, jeden z najbardziej rozpoznawalnych neokomunistów rozpoczął kampanie wyborczą w fatalnym stylu. Na trumnie Barbary Blidy chce wpaść w łaski Grzegorza Napieralskiego. Ciekawe czy stanie w nim ramię w ramię Henryk Blida. Próba postawienia przed Trybunał Stanu Jarosława Kaczyńskiego i Zbigniewa Ziobry jest czymś żałosnym, nie dziwi mnie treść konferencji Ziobry i odpowiedź o „Korzuchu” Kaczyńskiego. Dziwi tylko, że ten racjonalizm SLD np. w sprawie Katastrofy Smoleńskiej – „Była mgła, Prezydent naciskał i się rozbili” nie ma odbicia w sprawie Blidy. „Mataczyła, wystraszyła się więzienia i popełniła samobójstwo”.
Przez Kalisza będzie problem niestety z wytypowaniem żenady miesiąca w polityce. Walka rozegra się między Joanną co odeszła z partii którą niedawno założyła a Rysiem, który chce dobre miejsce na liście kosztem nieżyjącej koleżanki.